Mieszkańcy krytykują płatny parking przy markecie

fot. Klub Przyjaciół Osiedla Staszica

Darmowe miejsca parkingowe są w naszym mieście na wagę złota. Tym bardziej w czasach, kiedy samochodów jest prawie tyle, co mieszkańców, a na dodatek markety coraz skuteczniej walczą z tymi, którzy na ich terenie zostawiali swoje auta na wiele godzin. Parkomaty na prywatnym terenie należącym do marketów to nie nowość w Gorzowie. Pierwsze tego typu urządzenia pozbawiły możliwości długiego parkowania mieszkańców okolic ul. Szarych Szeregów. Dość duży parking przy markecie Netto był swego czasu idealnym miejscem „zastępczym”, gdy obok naszego bloku było już za ciasno. Później parkomaty wprowadził Lidl, natomiast przed wprowadzeniem parkomatów broni się jeszcze Biedronka.

Kilka dni temu kilkadziesiąt miejsc parkingowych „ubyło” na osiedlu Staszica. Przez kilkanaście miesięcy spory parking, tuż przy blokach na Staffa był dostępny dla wszystkich. Teraz, aby tam zaparkować, należy pobrać bilet. Bezpłatnie parkować można pierwszą godzinę. Później musimy zapłacić 3 złote za godzinę. Brak biletu oznacza, że będziemy musieli zapłacić karę w wysokości 80 złotych.

Sprawę opisali mieszkańcy osiedla na facebookowym profilu „Klub Przyjaciół Osiedla Staszica”. Zdania były podzielone. - Zdecydowanie to, co zrobił Lidl to uderzenie w mieszkańców osiedla. Wyprosili sprzedaż działki, wielce zrekompensowali placem zabaw i ogólnodostępnym parkingiem. Odczekali i zrobili wielkie chamstwo. W nocy kawał terenu stoi pusty i co? Jest to w porządku? Osiedle miało w tym miejscu fajny klimat, można było odtworzyć dawny rynek, dziś mamy beton i kloce dyskontowe – pisze pani Izabela. Innego zdania jest za to Dawid. - Parkomaty przy Lidlu Szpitalna, Netto na Szarych Szeregów jakoś nikomu nie wadzą...a tu jak zwykle problem, że ktoś dba o swój interes… I Biedronka i Netto były tu, zanim powstał Lidl...dlaczego nic nie zrobili?

Zarządcą parkingu przy Lidlu na Matejki jest firma Projekt-Parking z Poznania. Tam też należy kierować wszystkie zapytania i reklamacje. Przestrzegamy jednak wszystkich przed stawianiem pojazdu bez biletu. W tego typu miejscach kontrolerzy zjawiają się o wiele częściej niż na miejskich, płatnych parkingach.