Bazgranie po ścianach to nie kibicowanie [film]

fot. Anna Kluwak

Na każdym osiedlu w Gorzowie są bloki, na elewacjach których nabazgrane są napisy takie jak „Tylko Stal”, „Tylko Stilon” oraz te bardziej wulgarne „Je*ać Stal” czy „Je*ać Stlion”. Napisów mniej lub bardziej wulgarnych jest bardzo wiele. Z taką formą kibicowania postanowił walczyć Damian Madaliński, który jest kierownikiem Administracji Domów Mieszkalnych nr 5 przy ul. Gwiaździstej w Gorzowie i wpadł na pomysł, aby zaprosić do akcji kapitanów obu drużyn.

- Mamy ogromny problem w całym mieście z napisami Stali i Stilonu oraz tego, który klub kogo „bardziej kocha”. Niestety wulgarnych napisów w mieście jest coraz więcej. Dlatego też postanowiłem zaprosić do akcji zamalowywania pobazgranej elewacji kapitana Stali i Stilonu. Mam nadzieję, że obaj sportowcy wpłyną na młodzież i pokażą, że kibicowanie to nie jest wandalizm. Niestety pewne grono kibiców pomyliło kibicowanie z niszczeniem elewacji, a przecież mieszkańcy płacą niemałe pieniądze za ich odnowienie – tłumaczy Damian Madaliński.

Dlatego też w poniedziałek 15 lipca kapitan Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik i kapitan Stilonu Łukasz Maliszewski spotkali się przed blokiem przy ul. Słonecznej 79 i wzięli wałki w dłoń. Sportowcy zamalowywali napisy, które popierały jeden lub drugi klub, ale w wulgarnych słowach.

- Lepiej gdyby młodzież zajęła się sportem, a nie bazgraniem po ścianach. Wszyscy powinniśmy się łączyć i nawzajem wspierać. Obrażanie drugiej drużyny naprawdę nic nie daje. Mam nadzieję, że swoją osobą chociaż trochę zasugeruję innym ludziom, aby po prostu tak nie robili – mówił Bartosz Zmarzlik, żużlowiec Stali Gorzów.

- Jest to świetna inicjatywa, która ma na celu nauczyć nas poszanowania wobec dwóch klubów z Gorzowa. Uważam, że nie powinno się przelewać swojej nienawiści wobec drugiego klubu na mury. Mam nadzieję, że to będzie pierwszy krok ku pojednaniu. Takie mazanie po ścianach to jest dziecinada, która w niczym nie pomaga. Chciałbym, aby kibice nie malowali po ścianach bloków, a po prostu przychodzili na stadion i nas wspierali – podkreślał Łukasz Maliszewski, kapitan Stilonu Gorzów.