Pomoc dla chorych jeży

fot. OTOZ Animals

- OTOZ Animals z Gorzowa pomaga pani, która ratuje w naszym mieście jeże. Pierwsze 46 zwierząt, które trafiły pod jej opiekę, to maluchy niedostosowane do snu zimowego. Dowiedzieliśmy się o akcji pomocowej na Facebooku i dostarczyliśmy pod właściwy adres pierwsze prezenty, czyli tekstylne ręczniki - mówi Monika Piaskowska, dyrektor ds. koordynacji działań w Inneko.

Gorzowska spółka już zapowiada dalszą pomoc dla jeży z Gorzowa. Wkrótce Inneko przekaże gorzowskiej opiekunce (która pragnie zachować anonimowość) koce i szaliki polarowe. Część jeży leczona jest bowiem w jedynym w Polsce specjalistycznym ośrodku w Krakowie i ciepłe materiały potrzebne są do ich transportu.

Inneko postanowiło jednak nie ograniczać się tylko do pomocy lokalnym jeżom. Elżbieta Jurczyk z Nysy jest wolontariuszką Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Jeży „Nasze Jeże” i certyfikowanym opiekunem tych zwierząt. Obecnie zajmuje się 55 jeżami, które przebywają w jej domu. Parę dni temu pod jej adres przyszła paczka z Gorzowa. Firma Inneko przesłała ręczniki, polarowe szaliki i podkłady higieniczne. Te ostatnie zostały zakupione przez grupę pracowników firmy, którzy zorganizowali prywatną zrzutkę.

- Można powiedzieć, że pomoc od Inneko przyszła w ostatniej chwili, bo nie miałam już czym ścielić legowisk chorych jeży, wszystko mi się pokończyło. Starsze jeże siedzą w kartonowych domkach, ale maluchy i chore zwierzęta leżą na termoforach, które są obwinięte polarkami i ręcznikami. Tworzę im takie namiociki i tam siedzą na ciepłych termoforach. Ręcznikami wyścielam też kojce, bo gazety się do tego nie nadają. Jeże często noszą fragmenty gazet w pyszczku i budują sobie gniazda. By nie jadły farby drukarskiej, niezbędne są ręczniki, które cały czas są w użytku - mówi pani Elżbieta, opiekunka jeży z Nysy.

Pomoc dla jeży możliwa jest dzięki recyklingowi. Inneko setki ręczników, szalików i koców polarowych odzyskało z przydziału, który przeznaczony był do utylizacji. Powtórne wprowadzenie do obiegu i nadanie drugiego życia na pozór nieprzydatnym już przedmiotom, umożliwiło pomoc bezbronnym zwierzętom.