W miniony weekend przy ul. Obrońców Pokoju w Gorzowie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 30-letni mężczyzna idąc chodnikiem, zasłabł i upadł na ziemię. W wyniku uderzenia o chodnik 30-latek doznał urazu głowy. Z ust mężczyzny sączyła się krew, dodatkowo dostał również drgawek.
Na pomoc rzucili się od razu świadkowie zdarzenia, w tym policjant który po służbie był pobiegać po osiedlu Manhattan.
- Sierż. szt. Sławomir Czapski z wydziału dochodzeniowo-śledczego I Komisariatu Policji I w Gorzowie bez chwili zawahania przerwał bieganie i podjął się pomocy zakrwawionemu 30-latkowi. Policjant przytrzymując głowę uniemożliwił uderzenia nią o chodnik. Przeprowadził wywiad oraz kontrolował funkcje życiowe i dbał aby nie doszło do zadławienia, a w tym czasie dwóch innych mężczyzn zaangażowanych w pomoc zajęło się powiadamianiem pogotowia ratunkowego oraz umożliwiło przykrycie poszkodowanego specjalną folią termiczną – opowiada Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
30-latek został przekazany załodze pogotowia i zabrany do gorzowskiego szpitala.